|
|
|
|
|
|
Temat miesiąca
O czym śni nasz pies
Marzeniami sennymi warto zająć się bliżej, aby
dociec, czy psy mają świadomość. Zakładam, że
każdy zgodzi się ze mną, że sny to wydarzenia,
które mają miejsce jedynie w naszej świadomości.
Mogą mieć związek z tym, co dzieje się w naszym
mózgu, ale z pewnością nie stanowią bytów
realnych. Można je przyrównać do filmów
wyświetlanych w mózgu, podczas gdy śpimy. Jeśli
są one jedynie wytworami mózgu, odtworzoną lub
przetworzoną wersją wydarzeń, które istotnie
miały miejsce, albo swobodnymi fantazjami
śpiącego, który zdolny jest do doświadczania
nieinstynktownych wyobrażeń, to występowanie
snów świadczyć może, że wytwarzający je mózg ma
świadomość.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Wielu ludzi, obserwujących śpiące
psy, nie zawaha się przed stwierdzeniem, że
potrafią one śnić. Podczas spania zdarza im się
popiskiwać, przebierać nogami tak, jakby dokądś
biegły, a nawet warczeć i poszczekiwać na to, co
właśnie zobaczyły w marzeniach sennych – tak
przynajmniej skłonni jesteśmy to oceniać. Mózg psa
jest zarówno pod względem budowy anatomicznej, jak
i sprawowanych funkcji, zbliżony do mózgu
ludzkiego, a podczas snu aktywność fal mózgowych
psa i ich obraz elektroencefalograficzny mają
dokładnie takie same cechy, jak to się dzieje u
ludzi. Może to świadczyć o tym, że także psy
zdolne są do przeżywania marzeń sennych.
Istotnie, jeśli pies nie byłby w stanie śnić,
można by uznać to za fakt dość zaskakujący. Nowsze
badania wykazały bowiem, że zwierzęta, które
uważane są za mniej rozwinięte i inteligentne od
nich, śnić jednak potrafią. Matthew Wilson i
Kenway Louie z Massachusetts Institute of
Technology przedstawili godne uwagi dowody, że w
mózgach śpiących szczurów zachodzą zjawiska, które
niedwuznacznie sugerują występowanie u tych
gryzoni marzeń sennych. U ludzi większość snów,
przeżywanych w nocy, ma związek z ich aktywnością
i wydarzeniami, jakie miały miejsce w ciągu dnia.
Podobnie jest u szczurów, którym śnić się może, że
pokonują skomplikowany labirynt, czego nauczyły
się za dnia. Pomiary aktywności elektrycznej
hipokampu – obszaru mózgu, w którym wytwarzana
jest i przechowywana pamięć – wykazały, że
charakterystyczne jej zmiany dało się
zaobserwować, kiedy szczury uczono pokonywania
labiryntu. Kiedy spały, a obraz aktywności
hipokampu wskazywał na to, że osiągnęły ten etap
snu, w którym u ludzi występują marzenia senne, na
obrazie elektroencefalograficznym pojawiały się
zmiany dokładnie takie same, jak podczas nauki.
Były one odwzorowane tak dokładnie, że badacze
mogli powiedzieć, iż w danym momencie śpiący
szczur, gdyby znajdował się w labiryncie, stałby w
miejscu, a w innym przypadku biegł w kierunku
wyjścia. Wniosek, bardzo ostrożnie sformułowany
przez Wilsona, brzmi: „ Zwierzę z pewnością
odtwarza podczas snu wspomnienia z autentycznych
wydarzeń, zupełnie tak samo, jak czynią to śniący
ludzie”.
Mózg psa jest bardziej skomplikowany od mózgu
szczura, a jego aktywność elektryczna wykazuje
takie same wzory – można więc założyć, że i pies
potrafi śnić. Są dowody na to, że w snach swych
często odtwarza on wydarzenia, jakie miały miejsce
na jawie. Badania takie ułatwione są dzięki temu,
że w mózgu zlokalizowana jest specjalna struktura,
która powstrzymuje nas od aktywnego udziału w
naszych snach. Nosi ona nazwę mostu. U niektórych
ludzi na starość jej sprawność słabnie, dlatego
zdarza im się, że podczas snu podskakują, wstają,
i zachowują się w sposób dziwaczny lub wręcz
niebezpieczny. Kiedy badacze operacyjnie usunęli
tę część mózgu u psów, obserwowali potem, że
zwierzęta wstawały i chodziły w kółko, mimo że
obraz fal mózgowych nie pozostawiał wątpliwości,
że śpią. Działania te miały miejsce tylko na tym
etapie snu, w którym zazwyczaj występują marzenia
senne. Psy po zabiegach chirurgicznych w różnych
momentach swoich snów fizycznie angażowały się w
wydarzenia dziejące się podczas spania w ich
mózgach. I tak, na przykład, śpiący pointer zrywał
się na równe nogi i zachowywał tak, jakby okładał
pole, a nawet próbował wykonywać najprawdziwszą
stójkę, springer spaniel wypłaszał ptactwo, a
doberman z furią startował do zbliżającego się
włamywacza.
Dość łatwo można stwierdzić, czy pies śni i nie
wymaga to bynajmniej uciekania się do drastycznych
zabiegów chirurgicznych na mózgu ani nawet badania
fal elektrycznych. Jedyne, co wystarczy zrobić, to
obserwować psa od czasu do czasu, gdy zapadnie on
w drzemkę. W miarę gdy sen przechodzi w głębszy,
oddech psa staje się regularniejszy. U psa
średniej wielkości pierwszy sen przyjść powinien
po mniej więcej dwudziestu minutach. Moment ten
łatwo można rozpoznać po zmianie oddechu, który
staje się płytszy i urywany. Mogą się dołączyć do
tego mimowolne ruchy mięśni, a uważny obserwator
powinien dostrzec też, że pod zamkniętymi
powiekami gałki oczne poruszają się. Dzieje się
tak dlatego, że pies rzeczywiście przygląda się
obrazom ze swojego snu, zupełnie tak samo, jak
ogląda świat na jawie. Te ruchy gałek ocznych są
najbardziej charakterystyczną cechą snu z
marzeniami sennymi, nazywanego pochodzącym z
angielskiego skrótem REM (rapid eye movement).
Ludzie, jeśli obudzić ich w momencie, kiedy ich
gałki oczne poruszają się, potrafią z ogromną
dokładnością opowiedzieć, co im się właśnie śniło.
Różne psy śnią w różny sposób. Interesujące jest,
że maluchy znacznie częściej wchodzą w fazę REM
niż starsze. I tak, miniaturowe pudle śnią nawet i
co dziesięć minut, podczas gdy u wilczarzy
irlandzkich i mastyfów między jednym snem a drugim
minąć może nawet półtorej godziny. Jest jeszcze
jedna cecha, która upodabnia w tym względzie psy
do ludzi. Długość psiego snu także zależy od
wieku, a młode osobniki śpią znacznie więcej niż
starsze. Bez względu jednak na wiek i czas trwania
snu, marzenia senne występują tylko w tych stanach
świadomości, które charakteryzują się swoistą
aktywnością elektryczną, dającą się zarejestrować
i opisać. Można więc powiedzieć, że występowanie
marzeń sennych wymaga posiadania pewnego poziomu
świadomości, a, jak dowodzą opisane doświadczenia
i obserwacje, psy śnić potrafią.
Fragment książki
S.Coren - "Tajemnice psiego umysłu"
|
|
|
|
|
|
|